wtorek, 7 października 2014

Żona, do męża:

Żona, do męża:
—   Wypij to lekarstwo!
—   Przecież to jest lekarstwo dla naszego psa!
—   Tak, ale jak pies zobaczy, że to pijesz, to i on wypije...
• • •
—   Wiesz, kochanie, że na wszystko, co powiem, zawsze odpowiadasz pytaniem?
—   Naprawdę tak robię?
• • •
—   „Maluch" prowadzony przez panią Kowalską gaśnie nagle na nie strzeżonym przejeździe kolejowym.
—   Co robić?! — krzyczy do małżonka pani Kowalska.
—   Ilekroć ja siedziałem za kierownicą — odpowiada ze spokojem pan Kowalski — to zawsze ty wiedziałaś lepiej, co robić...
• • •
—   Jestem wprost zdumiony! Skąd nasz syn ma taki rozum?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto