niedziela, 17 listopada 2013

O teściowej


Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera ziec:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie? 

--------------------------------------------

Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi ??!!

---------------------------------------------

Ulicami miasta uciecha w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją
deska po plecach. Zatrzymuje go siła przechodzień i krzyczy:
- Co pan robi tej biednej kobiecie?!
- To nie jest kobieta, to moja teściowa.
- To kantem ja pan walnij, kantem!

---------------------------------------------

Odbywa się rozprawa w sadzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia
pyta co oskarżony ma na obronę.
- Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To było tak: siedziałem sobie w kuchni i obierałem
pomarańcze, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z reki skorka, a potem wypadł
mi nuż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skorce, i upadla na
nóż... i tak siedem razy.

-----------------------------------------------

Rozmawia dwóch kolegów:
- Podobno przestałeś pic?
- To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrojenie! 

-----------------------------------------------

Mistrz w pchnięciu kula do trenera:
- Dzis muszę pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...

------------------------------------------------

Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściowa, wchrzania się do każdej
dyskusji, kłócimy się, nie omeg dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, ze straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to
jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, syrenkę.
- Bos głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

--------------------------------------------------

- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem teściowa...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

---------------------------------------------------

Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mężczyzna stoi w
mieszkaniu i wali ja młotkiem po palcach.
Przechodzień: Panie, czemu pan tak katuje te kobiet?!
Mężczyzna: Jaka kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: Ale się cholera trzyma!

----------------------------------------------------

Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...

------------------------------------------------------

- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy
przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuje, wiedziałem ze mogę na pana liczyć...

------------------------------------------------------

- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Ziec zamykając na kłódkę trumnę z teściowa.

------------------------------------------------------

Idzie Masztalski z obita, sina buźka i taszczy duże walizki. Spotyka przyjaciela:
- Co Ci się stało Masztalski?
- A, teściowa mnie pobiła.
- Jak by mnie tak teściowa pobiła to bym ja chyba poćwiartował!
- A ty myślisz, ze co ja tu dźwigam w tych walizach?

-----------------------------------------------------------

Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma
słuchawkę przy uchu i milczy. Stoi długo, za nim zebrała się już spora kolejka spragnionych
telefonowania. Wreszcie jakaś kobieta go szturcha:
- Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już pol godziny trzyma słuchawkę i
jeszcze ani słowa pan nie powiedział!
- Bo ja dzwonie do swojej teściowej, proszę pani - odpowiada zaczepiony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto