Programista rozmawia ze swoim kumplem po fachu:
- Słuchaj! Wczoraj na imprezie poznałem świetną dziewczynę!
- Och Ty! Opowiadaj jak było.
- No jak? Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy po drinku, zaczęliśmy się dotykać...
- I co dalej?
- No co? Ona mówi: „Rozbierz mnie natychmiast!"
- Nie może być!
- Zatem zdjąłem z niej górę i dół i położyłem ją na biurku tuz obok laptopa...
- Nie gadaj! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?
***
Przychodzi pozycjoner do psychologa:
- Cięgle stawiam nowe katalogi, linkuję z każdego sensownego systemu, pozycjonuję co mogę, a ciągle zarabiam mało.
Z tego co znajomi mówią, to
oni zarabiają z 10 razy więcej.
Ja już nie mam siły, motywacji do
pracy.
Co mam robić?
- To proste - odpowiada psycholog - Też mów, że zarabiasz 10 razy więcej.
***
Pobieranie zakończone.
***
Przychodzi informatyk do drogerii i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia.
- Że co?
***
Gdzie informatyk myję ręce?
w e-kranie.
***
Żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak
- Ok, dzisiaj o 15 odbierzesz go z przedszkola.
***
Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
Odp:
Odp:
- Myszko...
***
Rozmawiali informatycy:
- No, słuchaj!
Zrobiłem imprezę, a na niej rozumiesz - same gorące
panny.
A więc podchodzę do jednej takiej , która siedziała tuż przy moim
nowym laptopie...
- Co? masz nowego laptopa?! Nie gadaj! Ile za niego dałeś...
***
Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz