Podczas rozprawy w sądzie
oskarżony uporczywie zwracał się do składu
Sądzącego per
"Wysoka Sprawiedliwość",
pomimo upomnień przewodniczącego.
Tego ostatniego wreszcie poniosły nerwy.
- Tu nie ma żadnej sprawiedliwości - warknął - tu jest sąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz