Wchodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę dziecko.
Głowa dziecka podskakuje na każdym stopniu schodów.
Z góry schodzi sąsiadka faceta i widząc to mówi:
- Panie, co pan! Przecież dziecku spadnie czapeczka!
- Niech się pani nie martwi, przybiłem gwoździem.
Głowa dziecka podskakuje na każdym stopniu schodów.
Z góry schodzi sąsiadka faceta i widząc to mówi:
- Panie, co pan! Przecież dziecku spadnie czapeczka!
- Niech się pani nie martwi, przybiłem gwoździem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz