Ida trzy żółwie po pustyni.
Miały ze sobą kanapkę, ale chciały mieć coś do popicia.
Postanowiły wiec wysłać najmłodszego po wodę.
Mały poszedł.
Żółwie czekają cały dzień, nic.
Tydzień, nic.
Miesiąc, żółwia z woda nie widać.
Po roku zdenerwowały się i doszły do wniosku, ze nie będą czekać i zjedzą kanapkę bez popicia.
A tu najmłodszy żółw wychyla się zza wydmy i wola:
- Chłopaki, bo nie pójdę !
Miały ze sobą kanapkę, ale chciały mieć coś do popicia.
Postanowiły wiec wysłać najmłodszego po wodę.
Mały poszedł.
Żółwie czekają cały dzień, nic.
Tydzień, nic.
Miesiąc, żółwia z woda nie widać.
Po roku zdenerwowały się i doszły do wniosku, ze nie będą czekać i zjedzą kanapkę bez popicia.
A tu najmłodszy żółw wychyla się zza wydmy i wola:
- Chłopaki, bo nie pójdę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz