piątek, 6 grudnia 2013

Gwoździe Williama Strikera


                             



                              Jest facet o imieniu William Striker. Ma on
                              fabrykę gwoździ, dobrze mu idzie, zarabia dużo
                              kasy. Postanawia więc zrobić sobie reklamę.
                              Wynajmuje reżysera, ten przychodzi do niego i
                              Striker mówi:

                              -Zrób mi w tydzień dobra reklamę.

                              Po tygodniu przychodzi reżyser. Pokazuje swoje
                              dzieło: Jezus przybity do krzyża, a nad nim
                              pojawia się napis: Gwoździe Williama Strikera,
                              przybiją wszystko. Na to Striker się wkurza:

                              -Nie no chłopie nie chce takiej reklamy! Nic
                              związanego z Jezusem, zostaw ten temat. Masz
                              tydzień na zrobienie nowej reklamy.

                              Po tygodniu przychodzi i pokazuje co zrobił: Znowu
                              Jezus przybity do krzyża, a nad nim taki napis:
                              Gwożdzie Williama Strikera, utrzymają wszystko.

                              Na   to Striker znowu się wkórza:

                              -Człowieku nie chce niczego związanego z Jezusem.
                              Masz tydzień żeby przygotować nową reklamę.

                              Po tygodniu przychodzi i pokazuje co zrobił:

                               Facet zbiega ze wzgórza, wszędzie ma powbijanie
                              gwoździe, a za nim biegną rzymscy rycerze i mówią:
                              Szkoda, że nie mieliśmy gwoździ Williama
                              Strikera...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto