Pani kazała napisać zdanie z wyrazem ananas. Dzieci czytają zdania, a Jaś siedzi cicho.
W końcu pani mówi:
- Jasiu, teraz ty.
- Wczoraj tato kupił skrzynkę jabłek.
Zjadł je sam, a na nas wypiął dupę.
W końcu pani mówi:
- Jasiu, teraz ty.
- Wczoraj tato kupił skrzynkę jabłek.
Zjadł je sam, a na nas wypiął dupę.
Super kawał :)
OdpowiedzUsuń