Rozmawia dwóch górników.
- Wiesz, komin mam zatkany i nie mogę pieca używał...
- Ty na przodku robisz?
- Tak
- Toć weź laskę dynamitu,wsad do pieca, jak ci komin przedmucha to nie będzie kłopotów!
- Ty mosz łeb!
Spotykają się dwa dni później:
- No i jak tam piec, dymi?
- Chłopie, jo już tam nie mieszkom!
- Wiesz, komin mam zatkany i nie mogę pieca używał...
- Ty na przodku robisz?
- Tak
- Toć weź laskę dynamitu,wsad do pieca, jak ci komin przedmucha to nie będzie kłopotów!
- Ty mosz łeb!
Spotykają się dwa dni później:
- No i jak tam piec, dymi?
- Chłopie, jo już tam nie mieszkom!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz