poniedziałek, 13 stycznia 2014

Po imprezie

Po imprezie. Gospodarz budzi się, ku swojemu zaskoczeniu, we własnym łózku.

Rozgląda się i patrzy - obok niego laska. Już nie śpi. Kurcze, co to jest?

Wypada zacząć rozmowę...:


Gospodarz: Cześć... Jak masz na imię?


Laska: Żaneta.


G: Hmm... A ile masz lat?


L: A na ile wyglądam?


G: Pier******isz, nawet żółwie tyle nie żyją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto