Wchodzi facet z karabinem do autobusu i mówi:
- Gdzie jest Zenek?
Wszyscy pasażerowie wskazują na jednego i mówią: "O... To ten". Po czym dyskretnie odsuwają się od niego, a facet z karabinem mówi:
- Zenek kryj się! - i puszcza serię po pasażerach.
- Gdzie jest Zenek?
Wszyscy pasażerowie wskazują na jednego i mówią: "O... To ten". Po czym dyskretnie odsuwają się od niego, a facet z karabinem mówi:
- Zenek kryj się! - i puszcza serię po pasażerach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz