sobota, 21 grudnia 2013

Po upojnej nocy ze slonicą

Po upojnej nocy ze slonicą, mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem.
Podchodzi do niego kolega.

- Coś taki wypompowany?

- Tak to jest, gdy chce się dogodzić ukochanej: buzi, dupci, buzi, dupci, a kilometry lecą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto