sobota, 21 grudnia 2013

Idzie zając z magnetowidem przez las

Idzie zając z magnetowidem przez las, spotyka niedźwiedzia.
 Ten się pyta:

- Zając, a skąd masz widelca?

- A, dostałem od lisicy.

- E, jak to, od lisicy? Przecież ona taka chytra...

- No tak, zaprosiła mnie na kolację, postawiła winko, potem się rozebrała, zgasiła światło i mówi:

"Bierz, co mam najlepszego". No to wziąłem video i poszedłem. Niedźwiedź się śmieje rozbawiony:
- Och, głupiutki zajączku, trzeba było mnie zawołać, wzielibyśmy lodówkę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiechu Warto

Śmiechu Warto