Wchodzi Polak do sklepu w Londynie.
- Poproszę piłkę.
Sprzedawca wzrusza ramionami i kreci głowa.
- PIL-KE.
(sprzedawca j.w.)
Polak (po chwili zastanowienia):
- BO-NIEK
(j.w.)
- ... PLA-TI-NI
(j.w.)
- ... GAS-KA
Sprzedawca:
- Oh, yes! A football!
Polak:
- Tak! DO-ME-TA-LU.
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz